poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Rynki Kapitałowe w marcu 2015

Gospodarka - jak to oceniamy?

Pierwszy i drugi miesiąc bieżącego roku nie przyniósł ważkich zdarzeń, które mogłyby odmienić naszą ocenę możliwości ekonomicznych dla Polski. Wciąż konsekwentnie sądzimy, iż z początkiem 2015 roku generalnie sytuacja dla inwestorów jest przyzwoita, z możliwościami jakiejś bliżej na ten moment nieokreślonej poprawy w dalszej części roku. Zgodnie z danymi z IV kw. 2014 roku, krajowa wzrost gospodarczy wyniósł 3,1% r/r i był powodowany przez sprzedaż krajowa (urósł wówczas on o 3,1% r/r) oraz inwestycje, jakich dokonywały firmy (+9% r/r). Czynnikiem, który obniżył skalę ożywienia było saldo wymiany z zagranicą (-1,5%). W dalszej części roku 2015 oczekujemy przynajmniej utrzymania tempa wzrostu handlu krajowego lub też niewielkiego przyspieszenia. Większa skala poprawy winna pojawić się na polu inwestycji, przede wszystkim dzięki wzrostowi liczby realizowanych projektów infrastrukturalnych wg założeń budżetu unijnego na kolejne lata.
fundusze marzec 2015
Handel zagraniczny: można oczekiwać pewnej poprawy wskutek coraz bardziej możliwego ocieplenia koniunktury w Unii (zakładamy, że saldo handlu ze „Wschodem” nie poprawi się po nie dającym się nie zauważyć pogorszeniu w 2014 roku). W ostatnim czasie interesujące zdarzenia dotyczyły obszaru polityki pieniężnej. Dzięki utrzymującej się de?acji (inflacja za styczeń 2015 roku -1,3%), a ponadto pod wpływem wielu europejskich banków centralnych chcących zmniejszenia kosztu pieniądza, Rada Polityki Pieniężnej niedawno zmniejszyła główną stopę procentową z 2% do 1,5%. Jednocześnie RPP oznajmiła, że kończy się niemal 3- letni cykl obniżek.
Spełnienie tej deklaracji RPP zdaje się przesądzona, więc nie zakładamy dalszych zmian kosztu pieniądza co najmniej do końca roku.

Rynek akcji

Luty był całkiem dobrym okresem dla inwestorów funduszy lokujących kapitał na GPW. WIG podrożał wtedy o 2,1%. We wzrostach swoje zasługi miały średnie i mniejsze podmioty, gdyż indeks giełdowych grubasów (WIG20) zyskał tylko o jeden procent, podczas gdy indeks giełdowych maluchów aż 5,6%. Czyli: nastąpiło odwrócenie trendów zeszłorocznych, kiedy lepszą inwestycją były duże spółki. Perspektywy dla światowych rynków zdają się być lepsze w bieżącym roku. Obecny rok da najprawdopodobniej niewielkie przyspieszenie tempa wzrostu globalnej gospodarki (wg prognoz MFW do 3,5% z 3,3% w 2014 roku). Jednakowoż w przeważającej części regionów (w tym u Nas) słusznie jest spodziewać się poprawy skumulowanych zysków.
Ceny nie są z grupy historycznie niskich, jednak według naszej oceny nie są tak wysokie by trzeba było się bać zwracając uwagę na niskie stopy procentowe. Równocześnie historycznie wyśrubowane ceny obligacji w wiodących gospodarczo regionach i związane z tym nikłe szanse na ciekawy zysk w segmencie dłużnym mogą odegrać istotną rolę we wzroście zainteresowania rynkiem akcji.
U nas uważamy, że rośnie możliwość na utrzymanie przewagi „maluchów” nad „grubasami”. Wg Nas w tym segmencie łatwiej o raptowną poprawę wyników, a wyceny wydają się dobre. Ceną za wyższy potencjał wzrostowy jest w tej sytuacji większe ryzyko, związane m.in. z większą wrażliwością na zmiany trendu i kierunku w którym płynie kapitał (więcej o tym tutaj).

Rynek długu

Jak często bywa jednym z istotniejszych czynników wpływających sytuację na rynku polskich papierów dłużnych skarbowych jest polityka banków centralnych. Istotne są trzy organizacje. Pierwsza, Rada Polityki Pieniężnej (RPP), ścięła niedawno główną stopę procentową o 50 pkt. i równocześnie powiedziała, że kolejnych w tym cyklu już nie zrobi. Generalnie dla obligacji skarbowych rokująca jest sytuacja, gdy stopy procentowe będą spadać (bo ich ceny automatycznie rosną pod wpływem spadków rentowności). Rynek zawczasu uwzględniał marcową obniżkę, w tej chwili najistotniejsze wydaje się, że nie będzie już kolejnych.